www.proantica.fora.pl

Azzan

Ave!!
Witam uprzejmie wszystkich,
jako, że zawiesiłem oko na waszym Bractwie i mam w planach zamiar się "podczepić" - po rozmowach z prowadzącymi i poradami otrzymanymi z ich strony mam jakoby prośbę do was. Jestem nowy, z archeologią i historią do czynienia nie mam za wiele, albowiem studiuję nauki ścisłe, ale od lutego tego roku staram się zając odtwórstwem, które zacząłem traktować jako hobby i sposób na odstresowanie się. Teraz mam nieco już na koncie sprzętu i chciałbym prosić o krytykę ewentualnie porady w zakresie ich wykonania, co by na przyszłość nie popełniać błędów więcej.

Obecnie jestem w posiadaniu:

[link widoczny dla zalogowanych] - wykuty przez Maziara z Bydgoszczy
Tuniki x3 + czapka pilus
Miski gliniane x2
Fibule kute mosiężne x2
Rudiusy drewniane x2
Tarcze plecione (średnica 1m) x2 - niestety jeszcze nie oprawione skórą
[link widoczny dla zalogowanych]
Subermalis
Sagum 188 x 162 [cm]
Drewniane łyżki x2 + kubek
Lak do pieczęci x3
[link widoczny dla zalogowanych] - kółka o średnicy 8mm, 2mm grubości, skóra naturalna, brak haczyków - czekam aż znajomy je wykuje i potem doczepię, ewentualnie jeszcze przedłużę ramiona.
[link widoczny dla zalogowanych] - wycinany z płachty skóry naturalnej, natłuszczane, niestety dostałem tylko jeden rodzaj płytek w poprzednim bractwie, więc trzeba było sporo spiłować i przystosować, a w zestawie kółek i zamocowań na pugio nie było, zamiast tego radzili mi wtedy wykorzystać na zawieszenie pugio jakiś stalowy drut, a w zastępstwie kółek blachę mosiężną o grubości tak 0,5[mm]. Następne Balteus jak będę robił to postaram się już w pełni należyte wykonać.
Scutum - tarczę zakupiłem w e-bayu na długo nim zacząłem w ogóle myśleć o czynnym udziale w odtwórstwie przez co jego zgodność z historycznością raczej niewiele ma wspólnego, acz planuję w najbliższym czasie ( w tym jeszcze miesiącu) wykonać ten prawdziwy jak należy...niedługo dostanę umba żelazne i mam pytanie do was...z jakiego drewna i ilu warstw robicie scutum? Według historyków scutum było robione z trzech warstw desek drewna dębowego klejonego klejem wołowym. Pytam się bo planuję popracować nad tym i na koniec obłożyć powierzchnię tarczy skórą. Jakieś porady? i tak myślę o zrobieniu 4 tarcz.
[link widoczny dla zalogowanych] - jeszcze je robię, wczoraj podeszwy wycinałem, lecz nie dopasowałem ich do końca i muszę je doszyć, a potem gwoździe odpowiednie do nich dobić (gdzie takich gwoździ szukać?)
Włócznie pacynki x2
focale

nie widziałem potrzeby dawania fot do pobieżnych rzeczy jak laki do pieczęci, czy miski, to są rzeczy dość proste i mało istotne.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ogólnie najbardziej czego mi brak to broni: gladiusa, pugio i pilum ciężkie oraz lekkie. No i Bracae muszę zrobić, ale jak co chętnie nabędę też. Także w tym miesiącu planuję zrobić Loricę Squamatę, obaczym jak wyjdzie;]

Nie posiadam wielkiego doświadczenia jak widać, wszystko co jest ukazane to moje PIERWSZE wyroby, no ale pośmiać zawsze się można;] dla mnie ważne jest by uczyć się na błędach i nie popełniać następnych takich samych;]

pozdrawiam wszystkich
Azzan

P.S. myślałem czy by nie zrobić mapy rzymskiego świata....choć szukam jakichś pierwowzorów to narazie nie znalazłem takowych. Planowałem wydrukować coś takiego kolorowym trudno zmywalnym tuszem w odpowiednim zakładzie, a później wykorzystać efekt "wylanej herbaty" do sztucznego postarzania papieru.

luka

qvba

wazna jest pasje i zainteresowania oraz zabawa a nie przdmiot studiow.mowisz od lutego zbierasz sprzet, jesli dobrze zrozumialem, no to masz juz tego troche. nitk nie zamierza sie z ciebie smiac z pewnoscia masz juz pewne doswiadczenie. tylke jesli idzie o czapke to chodzilo ci pewnie o pileus a nie pilus. moge cie w moim i kolegow imieniu powitac i zachecic do wspolnego uczestnictwa w zabawie.no i wytrwalosci w kompletowaniu ekwipunku.pzdr

Azzan

luka

Azzan

wybaczcie, ale mam zamiar wrócić do zadanych wcześniej pytań:

luka

Azzan

Następną kolczugę może spróbuję nitówkę zrobić, ale to tak...na grudzień jak skończę inne planowane wyroby na lato-jesień.

dziękuję Luka za poradę co do gladiusa, na pewno skorzystam.

Azzan

Pytanie mam do bardziej doświadczonych od siebie (czyli praktycznie każdego :p ), za 2 tygodnie powinienem zaczynać robić Loricę Squamatę, nie ukrywam, że bardzo chciałem spróbować sił przy niej od pewnego czasu. Często przeglądając różne źródła natykałem się na fakt, że zwykle Squamata była wykonywana z mosiądzu, zaś przeglądając niejednych odtwórców zagranicznych zwykle - natykałem się prawie zawsze na ludzi ubranych w squamatę właśnie z mosiądzu, czy to było jakoś bardziej popularne od innych metali? Bardziej mnie interesuje natomiast fakt, czy były one też ze stali, i czy były równie rozpowszechnione jak te z mosiądzu.

dzięki za wszelką pomoc.
pozdrawiam
Azzan

luka

aedan

Rzymianie znali z pewnością stopy zawierające cynk, współcześnie określane mianem mosiądzów. Między brązem a mosiądzem często jest delikatna różnica stad tez wielu autorów używa zachowawczego "copper alloy" Oczywiście trudno twierdzić, że był to mosiądz (czy brąz) zgodny ze współczesnymi normami (dzisiejsza popularność mosiądzu wynika w dużej mierze z jego niskiej w porównaniu z brązem ceny)

luka

Jasne Łukaszu - dlatego napisałe, że to kwestia dyskusyjna Smile

Po prostu pamiętam, jak kilku zapaleńców w swoim czasie kłóciło się z nami o kolor elementów brązowych - co więcej, znajdziesz delikwentów twierdzących, że "rzymski brąz" był czerwony, inny powiedzą że złoty ...

Azzan

dzięki wielkie za porady, co do łusek do squamaty to żelazne na pewno będą, ale postaram się o cynowane, ale to się okaże jeszcze. Zastanawiam się jeszcze nad wymiarami owych łusek, jakie byłoby "optymalne".

pytanie kolejne, jak wygląda u was z ostrzem pilum? czy staracie się zachować pełną historyczność nie hartując końcówki? (żeby uginała się po uderzeniu), czy może w tym wypadku stawiacie na to, by posłużyła dłużej i całość hartujecie?

to tak z ciekawości Smile

pozdrawiam

luka

Azzan

Wybaczcie brak aktywności z mojej strony ostatnio. Najpierw był pobyt w szpitalu, później krótkie zbieranie się do siebie, a teraz rodzina z Niemiec, acz prace idą w dobrą stronę i starałem się nie zaniedbywać ich:

1. Robię 4 scutumy z czego 3 imperialne w 2-óch seriach po 2 sztuki z 2-3 warstw desek, obite skórą i lnem. Postaram się ręcznie wymalować powierzchnię.

2. Lorica Squamata, wyszyłem przyszywkę na którą naszywam łuski po kolei, mniej więcej z 35% zrobione już.

3. Kilka drobnych rzeczy wykonałem: lniany wór, subermalis pod segmentatę, kończę skórzaną torbę i tunikę w kolorze czerwonym.

To tak krótkim słowem wstępu, byście wiedzieli, iż nie zapomniałem o was Smile

pozdrawiam
Azzan